niedziela, 22 marca 2015

Oczy

Krawędzią buta dotykam żółtej linii.
Stoję...
Przez zamknięte powieki widzę.
Oczy...
Czego potrzebuję żeby uwierzyć?
Spokój...
Stoję na krawędzi linii horyzontu.
Szukam...
Wewnątrz lunatyczne dźwięki krążą.
Dusza...
Mów do mnie głośno i wyraźnie.
Zrozumienie...
Rozmyty obraz drażni moje oczy.
Cisza słów niemych, błędnie interpretowanych
Tworzy obraz, którego nie chcę,
Tworzy niepokój, którego nie szukam.
W samotności zrozumienia,
Stoję...
Oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz