sobota, 7 lutego 2015

Proza 3.0

Książki, płyty... Inne drobiazgi bez większego znaczenia... Chyba... Połowa życia. Tak mówią. A czy będzie polowa to czas pokaże.
Teraz trochę walcze z samym sobą. Trochę zaczynam zerkać za siebie i myśleć. Czy dobrze? Sam nie wiem. Dużo pytań, wątpliwości...
Cały czas pozostaje najważniejsze pytanie w życiu człowieka. Co chcę?... Właśnie, co chcę... Dobre...
Chyba zrozumienia...
Tak, tak mi się wydaje. Bo jeśli ktoś zrozumie to może zaprzyjazni się, może pokocha... Hahaha... Sam do siebie się śmieje...
Właśnie. W teorii wszystko fajnie brzmi ale życie wszystko weryfikuje.
Dziś mam książki, płyty, drobiazgi mniej lub bardziej nieistotne... No tak. To namacalne ;) A tak naprawdę to mam syna, który jest dla mnie najważniejszym człowiekiem...
W środku w moim domu jesteśmy we dwóch... To takie małe pudełko (jeśli wiecie o co mi chodzi). Tylko nasze i tylko dla nas. Ono jest zawsze tam gdzie my jesteśmy. To jest nasz dom...
Wiec czego chcę?
Jeszcze nie umiem odpowiedzieć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz